A zatem, czy wiedzieliście jaki jest koszt produkcji mleka modyfikowanego dla naszej planety?
1 kg mleka modyfikowanego (proszek) to:
4 700 litrów wody;
dodatkowo około 1 litr wody dziennie przy przygotowaniu i drugie tyle do wyparzania i sterylizacji;
około 2,4 kg CO2 i innych gazów cieplarnianych uwalnianych do atmosfery w trakcie obróbki i transportu.
A zatem można śmiało stwierdzić, że naturalna metoda karmienia dziecka przyczynia się do poprawy stanu środowiska. Są też inne argumenty, które za tym przemawiają:
Karmiąc piersią nie trzeba kupować mleka modyfikowanego. Już samo to powoduje, że nasza planeta jest mniej zaśmiecana odpadami.
Fabryki producentów mleka zastępczego mniej trują powietrze i zużywają mniej zasobów naturalnych, takich jak drewno, gaz i woda.
Mleko matki to jedyny w pełni odnawialny pokarm dla małego dziecka. Organizm produkuje go w sposób nieprzerwany, nie zużywając przy tym żadnych zasobów.
Rezygnując z mleka modyfikowanego realnie ograniczamy zużycie energii elektrycznej (na podgrzewanie mleka, sterylizację butelki) oraz wody (na mycie smoczków i butelek). Nie korzystamy też z plastiku, który w głównej mierze odpowiada za zaśmiecenie naszej planety.