Głównymi bohaterami powieści są Gniewomir i Klementyna. On – pogubiony i nieprzystosowany do życia społecznego chłopak, zafascynowany kryminałami. Ona – samotna, zmęczona życiem nauczycielka, która po wielu latach wreszcie dostała wymarzoną pracę w poważnej szkole. Tych dwoje połączy przypadkowe spotkanie i informacja o tajemniczej śmierci uczennicy ekskluzywnej prywatnej szkoły na warszawskim Mokotowie oraz jej nauczycielki.
Choć każde z nich będzie chciało uciec od angażowania się w tę sprawę, to przewrotny los zdecyduje inaczej. Tych dwoje po prostu nie może się wycofać. Tym bardziej, że sprawy się komplikują, a zło pokazuje coraz to nowe twarze…
„Rana” to studium zła, które czai się w ludziach. Także tych na pozór spokojnych i bez skazy. Ujawnia się w miejscach, które ze złem nie powinny mieć nic wspólnego, takich jak np. szkoła. A jednak dwójka głównych bohaterów odkrywa, że nawet osoby pełniące cenione społecznie zawody i uchodzące za wzór do naśladowania, mają swoje mroczne tajemnice.
Czy bohaterom uda się rozwikłać zagadkę szkoły i jej nauczycieli? Czy odnajdą ciało jednej z nauczycielek? I wreszcie: czy zrozumieją, skąd biorą się pokłady zła czające się w najciemniejszych zakamarkach ludzkich umysłów?
„Rana” Wojciecha Chmielarza to idealna lektura na „po godzinach”. Mocno wciąga, przez cały czas trzyma w napięciu, historia jest zbudowana w sposób bardzo zręczny, wręcz na poziomie najlepszych skandynawskich kryminałów. Zdecydowanie polecam na długie, jesienne wieczory!
2 Komentarze
Nigdy nie czytałam Chmielarza, a uwielbiam kryminały. Kolejna pozycja obowiązkowa na mojej liście.
Też długo zwlekałam z tym polskim autorem, wcześniej wciągnęły mnie kryminały skandynawskie. Polecam.