Obawiam się, że w tym przypadku nie mam złotej rady. Ale Wy możecie podzielić się swoimi w komentarzach. Zawsze zaczynam od umycia rąk i cierpliwego tłumaczenia, co zaraz zrobię i po co, aczkolwiek, bądźmy szczerzy, zazwyczaj niewiele to daje. Mówię też, że później zrobimy razem coś fajnego, żeby odwrócić uwagę. W wyjątkowo opornych przypadkach wkraplam krople do zamkniętego oka (wewnętrzny kącik), po czym odchylam delikatnie dolną powiekę.
Nigdy nie należy bagatelizować jakichkolwiek problemów z oczami, gdzyż może to skutkować (szczególnie w przypadku najmłodszych) powikłaniami, które mogą doprowadzić do zaburzeń widzenia, a w skrajnych przypadkach nawet ślepoty. Warto wiedzieć, że objawy kliniczne, które występują przy tej infekcji są inne w zależności od tego, czy mamy do czynienia z noworodkiem czy dzieckiem starszym.
Jeżeli zauważymy wydzielinę, która wypływa z oka, wkraczamy do akcji z solą fizjologiczną. Przemywamy oko co 2-3 godziny. Możemy wspomóc się mlekiem mamy i naparami: szałwia i rumianek mają działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne, ale uwaga mogą uczulać! pomocny może być też świetlik i słaba, czarna herbata). Dopóki nie ma zaczerwienionych spojówek i opuchlizny, można poczekać z wizytą u lekarza. Polecam też chusteczki z ektoiną, które mają działanie łagodzące i regenerujące. Dobrze się sprawdzają przy zapaleniu powiek, jęczmieniu, alergii. Łagodzą świąd, zaczerwienienie pieczenie.
Dostrzerzemy ją z łatwością, szczególnie rano lub po drzemce. Dziecko może z trudem otwierać sklejone oczko. Najczęsciej spojówki są zaczerwienione, a pacjent odczuwa pieczenie, swędzenie i kłucie. Może pojawić się także łzawinie, które jest z kolei charakterystycznym objawem wirusowego zapalenia spojówek. Z oka wypływa wówczas wodnista wydzielina, nie ropna i ta różnica pomaga w odróżnieniu obu infekcji.
Bakteryjne zapalenie spojówek jest chorobą, która ustępuje samoistnie. Dlatego przed wizytą u lekarza, szczególnie jeżeli mamy do czynienia z łagodniejszym przebiegiem choroby możemy odczekać 3-5 dni.
Jeżeli objawy nie ustępują lub też nasilają się, wskazana jest wizyta lekarska. Wówczas zapewne dostaniecie receptę na krople antybiotykowe, które sprawią, że czas infekcji się skróci, a dziecko nie będzie się tak męczyć.
To pytanie bardzo często pada w moim gabinecie. Przy infekcji o podłóżu alergicznym, problemy z oczami zawsze są obustronne (przy bakteryjnym niekonieczneie).
Nie ustępują po paru dniach, mają charakter przewlekły i występują sezonowo. Bardzo często pojawia się wówczas świąd oczu. Oprócz zaczerwienienia i obrzęku spojówek oraz powiek, z oczu sączy się wydzielina. Początkowo jest ona wodnista, ale w przypadku nadkażenia bakteriami zamienia się w ropną.
Na początku zainfekowane zostaje jedno oko, później drugie (po około 2 dniach). U dziecka może występować dość duży obrzęk powiek, przekrwienie, wspomniania wcześniej wodnista wydzielina, światłowstręt i powiększone węzły chłonne.
Z uwagi na dużą zaraźliwość należy jak najszybciej odizolować pacjenta, dziecko powinno pozostać w domu. Istotne jest też, aby nie pozwolić maluchowi wkładać palców do oczu. Leczymy, podając krople.
W ich przypadku możemy mieć do czynienia z niedrożnymi kanalikami łzowymi (8% noworodków). Objawy: ropienie i przekrwione oczka, obrzęk, (rozwijam ten temat w osobnym wpisie na blogu).
Ponadto u najmłodszych pacjentów występują:
Będziemy mieć wówczas do czynienia z infekcją wywołaną przez:
Klasyfikacja zapalenia spojówek nie jest wybitnie porywająca, warto jednak posiadać ogólny zarys wiedzy na ten temat, żeby móc odpowiednio zareagować we właściwym czasie. Jeżeli dobrnęliście do końca, brawa dla Was.