Zazwyczaj, kiedy dziecko ma podwyższoną temperaturę ciała, to rodzice od razu chcą ją obniżać, bojąc się, że może być niebezpieczna. Tymczasem, jeśli termometr pokazuje mniej niż 38 stopni Celsjusza (38,5st. C w odbycie- tzw. temperatura ciała głęboka), to mówimy o stanie podgorączkowym, w którym podanie leków obniżających temperaturę nie jest konieczne – organizm dziecka powinien sobie z tym sam poradzi.
U małych dzieci stan podgorączkowy występuje dosyć często z powodu niedojrzałości układu regulującego temperaturę, stąd taka sytuacja wcale nie musi od razu oznaczać choroby. Stan podgorączkowy może wystąpić podczas ząbkowania, po szczepieniu czy w wyniku prozaicznego przegrzania organizmu.
To warto wiedzieć
Jeżeli stan podgorączkowy utrzymuje się przez kilka dni albo co jakiś czas powraca bez żadnych innych objawów, to należy skonsultować się z pediatrą.
Stan podgorączkowy występuje wówczas, gdy temperatura ciała mieści się między 37,1 a 37,9 stopni Celsjusza. Powyżej 38 stopni mówimy już o gorączce, którą należy obniżać, ale o tym za chwilę.
Warto wiedzieć, że dzieci najczęściej chorują na infekcje wirusowe, podczas których gorączka utrzymuje się zazwyczaj przez 3-5 dni, potem spada, podnosi się znowu i ustępuje całkowicie. Jeśli jednak podwyższona temperatura nie spada, trudną ją zbić i utrzymuje się przez kolejne dni, to najprawdopodobniej doszło do zakażenia bakteryjnego.
Nie da się na to pytanie prosto odpowiedzieć. Wszystko zależy od przyczyny gorączki, sepsa z temperatura 38,5 stopni Celsjusza, jest bardziej niebezpieczna niż wysoka temperatura przy anginie paciorkowcowej. Jeśli temperatura ciała dziecka , jest wysoka i nie udaje się jej obniżyć, to należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Wysoka ciepłota ciała prowadzi bowiem do uszkodzenia komórek i zaburzenia wielu procesów życiowych. Pisząc obrazowo: mózg zaczyna się przegrzewać, co w efekcie może spowodować nieodwracalne zmiany w komórkach nerwowych.
To warto wiedzieć
Temperatura powyżej 40 stopni Celsjusza jest wskazaniem do hospitalizacji i obserwacji dziecka.
Na szpitalny oddział trafiają też maluchy, u których wystąpiły drgawki gorączkowe. Zwykle pojawiają się u dzieci między 6. miesiącem a 5. rokiem życia, w pierwszej dobie poważnej choroby, takiej jak zapalenie oskrzeli, zapalenie gardła czy ucha. Zazwyczaj temperatura ciała przekracza wówczas 39 stopni Celsjusza.
Drgawki mogą wywołać u rodziców szok i przerażenie. Dziecko nagle sztywnieje, pręży się, traci oddech i kontakt z otoczeniem. Na ustach pojawia się piana lub ślinotok, po czym maluch zaczyna trzepotać kończynami. Atak zwykle trwa kilka minut i przy tzw. drgawkach prostych nie powtarza się podczas tej samej choroby. Jeżeli jednak do ataków dochodzi częściej, to mówimy już o drgawkach złożonych, które wymagają szerokiej diagnostyki.
To warto wiedzieć
Jeśli Twoje dziecko miało drgawki gorączkowe, to koniecznie skonsultuj się z pediatrą. Być może maluch będzie wymagał hospitalizacji i konsultacji z neurologiem, który zleci m.in. badanie EEG głowy sprawdzające funkcjonowanie mózgu.
Jeżeli temperatura ciała jest wysoka , to obniżamy ją tradycyjnymi sposobami. W pierwszej kolejności podajemy leki obniżające gorączkę, które można kupić w aptece bez recepty. Są one w formie syropu lub tabletek dla dzieci powyżej 6. roku życia. U noworodków i niemowląt dobrze sprawdzają się też czopki doodbytnicze, działające szybciej niż doustna zawiesina.
Pamiętaj, by dawkę leku zawsze dostosować nie do wieku lecz do wagi dziecka. Na opakowaniu syropu lub w ulotce zawsze jest tabelka ułatwiająca dobranie odpowiedniej dawki. Gorączkę u dziecka możemy obniżyć dwoma substancjami i są to:
To warto wiedzieć
Dzieciom do 12 r.ż nie podajemy kwasu acetylosalicylowego, czyli popularnej aspiryny, ponieważ może ona wywołać tzw Zespół Reye’a. Jest to bardzo rzadka choroba, prowadząca do niewydolności wątroby i uszkodzenia mózgu.
W obniżaniu gorączki u dziecka pomocne są też różne domowe sposoby. Maluchowi leżącemu w łóżku warto na przykład robić chłodne okłady. Wystarczy zmoczyć ręcznik lub pieluszkę i przykładać do czoła, karku, a także w zgięcia nóżek i rąk. Dziecku można też zrobić chłodną kąpiel w wodzie o temperaturze niższej o 2 stopnie od temperatury ciała.
Bardzo ważne jest też, by maluch dużo pił. Podczas gorączki organizm bardzo się poci i traci cenne elektrolity, dlatego trzeba je uzupełniać. Częściej wówczas przystawiamy dzieci do piersi. Najlepiej podawać do picia wodę, ale można też podać herbatkę z lipy, która ma działanie napotne, czy też mleko z miodem, stymulujące układ odpornościowy do walki z wirusami i bakteriami.
Gorączkujące dziecko musi też dużo odpoczywać, najlepiej leżąc w łóżku. Pokój powinien być regularnie wietrzony, a pościel i piżamka często zmieniane.
2 Komentarze
Niestety jest :// Z gorączką u dzieci trzeba bardzo uważać i absolutnie nie wolno jej olewać. Specjalnie kupiłam sobie termometr na podczerwień Diagnostic, żeby mieć pewność że mam dokładny wynik bo tu każdy stopień gra dużą rolę.
Ja w ogóle zbijam gorączkę dopiero gdy przekroczy 38 stopni, bo poniżej tego wyniku to stan podgorączkowy. Jeśli przekracza 38 stopni, podaje najczęściej nurofen bądź paracetamol, no i monitoruje temperaturę dość często. Jeśli chodzi o termometry to polecam bezdotykowe, wygodne w użyciu i szybko pokazują wynik (ja mam Diagnostic nc300, polecam :))